sobota, 31 sierpnia 2013

5

Ricotta hotcakes z jogurtem naturalnym, brzoskwinią i nektaryną


Kiedyś je już robiłam, ale z samym białkiem i na obiad.
Trochę się bałam, bo, aż wstyd pisać, sama chyba tylko raz w życiu smażyłam jakieś placki xd
Na zdjęciu już nie ma jednego, bo chciałam spróbować :D
Wyszły pyszne, delikatne. Uwielbiam ricottę!


Ostatnia sobota bez nauki...
Za tydzień może jeszcze tak dużo nie będzie, ale coś na pewno...

Miłego dnia! :)

piątek, 30 sierpnia 2013

4

Owsianka z ubitym białkiem, siemieniem lnianym, resztką malin, kiwi, brzoskwinią i kawałkiem banana

Nie miałam czasu na coś bardziej pracochłonnego, bo idę zaraz sprzątać łazienkę, tylko najpierw zobaczę co u was pysznego :D

czwartek, 29 sierpnia 2013

3

Pieczona jogurtowa owsianka  z malinami, połówką banana i masłem orzechowym


Przyznam, miałam obawy, bo jak to, owsianka bez mleka? 
Ale wyszło pyyyyszne *.*
Jak takie ciacho.

Jeszcze tylko 4 dni....
Ale bardziej smuci mnie fakt, że żegnamy PLL na 2 miesiące :( Why? :(

Miłego dnia! :)

środa, 28 sierpnia 2013

2


Płatki ryżowe gotowane z czekoladą do picia, z malinami, kawałkiem banana, nektarynką ufo+potem dodałam trochę ricotty i masła orzechowego :D


Jak te wakacje zleciały, masakra.
 A nic konkretnego nie zrobiłam, jak zwykle.
Nawet nie nacieszyłam się bratem.
Teraz ciągle stresuję się, tym, czy dostanę się na studia, czy nie.
I jeszcze bardziej mnie martwi, czy choroba znów nie wróci, bo ona lubi tak o, wejść butami do mojego życia. A ja już jej nie chcę.
I trzeba będzie pożegnać lato :( Tyle pysznych owoców... 
Potem zostaną nam już tylko jabłka i mandarynki, i banany, haha :D


Miłego dnia! :)

wtorek, 27 sierpnia 2013

1

Dzisiaj po prostu owsianka :)




Budyniowa toffi owsianka na mleku/wodzie z brzoskwinią, śliwką, połówką banana i masłem orzechowym

Na dzisiaj nie mam żadnych planów.
Przepiszę chyba do końca zeszyt z matematyki. Boję się trochę tej maturalnej klasy, ale co ma być, to będzie, nie? :)

Miłego dnia! :)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

początki

Hej!

Nie jestem tu nowa. Miałam kiedyś śniadaniowca, ale to było za czasów choroby, a  mianowicie anoreksji.
Teraz czuję, że z nią wygrałam i wracam do życia! Tamte śniadania, patrząc teraz, były śmiesznie małe. Mam nadzieję, że na zawsze pożegnałam się z anoreksją. Będzie to blog nie tylko śniadaniowy, ale również życiowy. Nie wiem, czy śniadania będą pojawiać się codziennie, bo zaczynam 3 klasę liceum no i matura mnie czeka. Dziwne, że zechciałam założyć bloga dopiero pod koniec wakacji... Ale cóż!
Mam nadzieję, że wpasuję się tu!
Potem zmienię wygląd, bo za chwilę przyjdzie do mnie koleżanka :)

Miłego popołudnia! :)

My Blog List