Owsianka z siemieniem lnianym, ubitym białkiem, malinami, połówką banana, połówką brzoskwini, łychą serka homo;kawa
Wczorajsze zakupy udane :D
Bluza, słuchawki, notes, kubek, kredka do oczu, szminka, maliny <3
oby nie ostatnie w tym roku.
Ostatnio coraz mniej myślę o jedzeniu. Cieszę się.
Kiedyś siedziałam w szkole i non stop myślałam o tym, co zjem, za ile zjem, kiedy zjem. To było cholernie męczące. Oby już nigdy nie wróciło.
Teraz do chudych nie należę, ale szczerze?
Wolę wyglądać jak teraz i czuć się jak teraz niż czuć to, co za czasów chudości.
Proszę, niech tak już będzie.
Owsianki z ubitym białkiem są tak delikatne :)
OdpowiedzUsuńTo super, że już przestajesz obsesyjnie myśleć o jedzeniu. To jeden z wielu kroków, aby móc zacząć normalnie żyć. :)
Przypomniałaś mi o owsiance z ubitym białkiem ^^ pychotka!
OdpowiedzUsuńSuper, że jest coraz lepiej :) Trzymam kciuki i oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńA mnie się dzisiejsze zakupy nie udały :(
OdpowiedzUsuńAch, cieszę się z tego co piszesz! No i właściwie to czuję się podobnie :)