niedziela, 8 września 2013

13



Owsianka z siemieniem lnianym, ubitym białkiem, malinami, połówką banana, połówką brzoskwini, łychą serka homo;kawa



Wczorajsze zakupy udane :D 
Bluza, słuchawki, notes, kubek, kredka do oczu, szminka, maliny <3
oby nie ostatnie w tym roku.
Ostatnio coraz mniej myślę o jedzeniu. Cieszę się.
Kiedyś siedziałam w szkole i non stop myślałam o tym, co zjem, za ile zjem, kiedy zjem. To było cholernie męczące. Oby już nigdy nie wróciło.
Teraz do chudych nie należę, ale szczerze?
Wolę wyglądać jak teraz i czuć się jak teraz niż czuć to, co za czasów chudości.
Proszę, niech tak już będzie.

4 komentarze:

  1. Owsianki z ubitym białkiem są tak delikatne :)
    To super, że już przestajesz obsesyjnie myśleć o jedzeniu. To jeden z wielu kroków, aby móc zacząć normalnie żyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomniałaś mi o owsiance z ubitym białkiem ^^ pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że jest coraz lepiej :) Trzymam kciuki i oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie się dzisiejsze zakupy nie udały :(

    Ach, cieszę się z tego co piszesz! No i właściwie to czuję się podobnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)

My Blog List